Adwent i rekolekcje adwentowe 2018

Adwent i rekolekcje adwentowe 2018

Adwent to okres pierwszych czterech tygodni rozpoczynający kolejny rok liturgiczy.

Adwent, jako okres radosnego i pobożnego przygotowania do dnia narodzin Pana, obchodzi się do dziś prawie w niezmienionej formie. Nie jest to już jednak okres pokutny (jak kiedyś). Warto jednak powziąć stosowne postanowienia, wzmacniające naszą wolę, mając na względzie słowa Pana: „uważajcie na siebie, aby wasze serca nie były ociężałe wskutek obżarstwa, pijaństwa i trosk doczesnych, żeby ten dzień nie przyszedł na was znienacka; jak potrzask” Łk 21, 34. Ostrzeżenie to dotyczy Dnia Sądu, ale czyż nie pasuje to idealnie do obżarstwa i trosk doczesnych czasu przed Bożym Narodzeniem?

Często dzisiaj Adwent kojarzymy tylko z radosnym okresem poprzedzającym Święta Bożego Narodzenia. Warto jednak ten czas wykorzystać na przygotowanie swojego serca, ale też serc naszych najbliższych to duchowego przeżywania tych Świąt. Co raz częściej ten okres sprowadza się do kilku dni wolnego od pracy, siedzenia przed telewizorem i „sprawdzania granic możliwości naszych żołądków”. W Stanach Zjednoczonych ze względu na tzw. „poprawność polityczną” święta Bożego Narodzenia nie określa się już jako „Christmas”, a po prostu „holidays”, czyli wakacje… Jeśli pragniemy aby Wigilia i Święta Bożego Narodzenia były dla nas wyjątkowym przeżyciem, a nie i tak zbyt krótkimi wakacjami, zacznijmy od Adwentu i od uczestnictwa w rekolekcjach adwentowych. Dla wielu z nas koniec roku kalendarzowego to okres wzmożonej pracy zawodowej. Niestety powoduje to, że często nie starcza nam już sił na to, aby przeżywać Adwent, tak jak byśmy chcieli. Zmęczenie psychiczne, fizyczne, codzienne obowiązki: szkoła, praca, rodzina są dobrą wymówką, aby Adwent po prostu przeczekać.

Udział w rekolekcjach może być tutaj bardzo pomocny, bo przez kilka dni pozwoli nam w oderwaniu od rzeczywistości na refleksję i przygotowanie serc na pełne przeżywanie Bożego Narodzenia.

W naszej parafii rekolekcje adwentowe zaczynają się w niedzielę 2 grudnia i potrwają do środy:

16:00 Kościno

17:00 Wąwelnica

18:00 Dołuje

Prowadzi O. Stanisław Patalita – Redemptorysta

 

Historia Adwentu

Słowo „adwent” pochodzi od łac. advenio – przychodzić (gr. epifaneia, parusia – przyjście, objawienie). Sens okresu Adwentu jest nierozłącznie związany z uroczystością Narodzenia Pańskiego. Ta zaś uroczystość pojawia się w Rzymie ok. 336 roku. Wyznaczona została na dzień zimowego przesilenia tj. 25 grudnia. W tym to dniu w cywilnym kalendarzu rzymskim obchodzono Dzień Narodzin Słońca Niezwyciężonego (co za aluzja do narodzin Chrystusa!) Pewne jest, że przed 354 r. Boże Narodzenie pojawiło się w kalendarzu, zredagowanym przez sekretarza pap. św. Damazego.

 

Pierwsze wzmianki o przygotowaniu do Bożego Narodzenia – adwentu pochodzą z Galii (dzisiejsza Francja) i Hiszpanii. Pierwotnym sensem było przygotowanie katechumenów do przyjęcia sakramentów inicjacji chrześcijańskiej, zwłaszcza chrztu, którego udzielano 6 stycznia (dzisiejsza uroczystość Objawienia Pańskiego). Biskupi proponowali należyte przygotowanie do obchodów Narodzenia Pańskiego poprzez ascezę, pokutę i rezygnację z zabaw i uciech.

 

W Rzymie Adwent wprowadzono dopiero w VI w. (trwał on pierwotnie 6 tygodni), zaś od pontyfikatu św. pap. Grzegorza Wielkiego – już cztery tygodnie. Zyskał on ponadto, poza ascetycznym przygotowaniem do Bożego Narodzenia; charakter eschatologiczny; czyli przygotowania do ostatecznego przyjścia Chrystusa (paruzji). Potwierdza to też fragment 1 prefacji adwentowej: „on przez pierwsze przyjście w ludzkiej naturze spełnił twoje odwieczne postanowienie, a nam otworzył drogę wiecznego zbawienia. On ponownie przyjdzie w blasku swej chwały, aby nam udzielić obiecanych darów, których z ufnością oczekujemy”

 

Okres adwentu ma dwie części.

 

Ogólne normy Roku liturgicznego i Kalendarza z 1969 r. mówią, że: „Adwent rozpoczyna się od I Nieszporów niedzieli, która wypada 30 listopada lub jest najbliższa tego dnia i kończy się przed I Nieszporami Narodzenia Pańskiego” nr 40.

 

Pierwsza część: od pierwszej Niedzieli Adwentu aż do 16 grudnia przygotować ma nas na paruzję – ostateczne przyjście Chrystusa u końcu czasów (Ap 22, 20). W Liturgii Słowa powracają echem słowa proroka Izajasza. W drugiej prefacji adwentowej słyszymy: „Jego zapowiadali wszyscy prorocy, dziewica Matka oczekiwała z wielką miłością, Jan Chrzciel zwiastował jego przyjście i ogłosił Jego obecność wśród ludu”. Wszystkie proroctwa Starego Testamentu zapowiadają więc przyjście Mesjasza. Spełnia się oczekiwanie Ludu Wybranego.

Druga część Adwentu to już bezpośrednie przygotowanie do uroczystości Narodzenia Pańskiego. Przebiega ona od 16 do 24 grudnia; każdy dzień posiada swoją własną antyfonę, podkreślającą charakter zbliżającego się Przyjścia. W liturgii Mszy św. doniośle brzmią słowa ostatniego proroka Starego testamentu; Jana Chrzciciela: „Przygotujcie drogę Panu, Jemu prostujcie ścieżki” (Mk 1, 3). Liturgia zachęca nas od umiłowania rzeczy niewidzialnych: „abyśmy poznając Boga w widzialnej postaci, zostali przezeń porwani do umiłowania rzeczy niewidzialnych”. Mówi także o wymianie (podzieleniu) przez Chrystusa losu ludzkiego; przyjścia w cielesnej postaci. Oto Boże Narodzenie staje się wielkim podniesieniem natury ludzkiej; skoro Bóg tak bardzo siebie uniżył, rodząc się jako dziecko – o ileż wywyższył godność człowieka!

 

Kościół, w 39 numerze ogólnych norm Roku liturgicznego i Kalendarza z 1969 r., naucza o Adwencie: „Okres Adwentu ma podwójny charakter. Jest okresem przygotowania do uroczystości Narodzenia Pańskiego, przez który wspominamy pierwsze przyjście Syna Bożego do ludzi. Równocześnie jest okresem, w którym przez wspomnienie pierwszego przyjścia Chrystusa kieruje się dusze ku oczekiwaniu Jego powtórnego przyjścia na końcu czasów. Z obu tych względów Adwent jest okresem radosnego i pobożnego oczekiwania”

 

Charakterystyczną cechą II części Adwentu są odmawiane codziennie antyfony, oparte o obrazy i symbole biblijne, które weszły do liturgii adwentowej od IX w. Są to tzw. antyfony „O”, bowiem każda z nich rozpoczyna się od wyrazu na „O” (O Sapienitia, O Adonai, O Radix Jesse, O Clavis David, O oriens, O Rex gentium, O Emmanuel). W takiej kolejności uszeregował je Amalariusz. W odnowionej liturgii znalazły one swoje miejsce jako wersety w aklamacji Alleluja przed Ewangelią.

 

Trzecia Niedziela Adwentu – zwana niedzielą Gaudete: Radości (w liturgii używamy różowego koloru szat), jest podkreśleniem radosnego charakteru oczekiwania na Chrystusa. Oczekiwania aktywnego, czynnego, z postawą czuwania, a nie „z rękami w kieszeni”. „Niech biodra wasze będą przepasane, a w rękach waszych niech płoną pochodnie” Łk 12, 35, mówi Chrystus. I to jest postawa czuwania! Gotowość do ruszenia w drogę, z płonącymi pochodniami, by oświecały drogę. Stąd zewnętrzną oznaką naszego czuwania są lampiony, które zapalamy w czasie Mszy roratnich; poświęconych czci NMP. Lampion jest jednym z symboli adwentowych, obok:

roratki – świecy symbolizującej obecność NMP. Ustawiana jest obok ołtarza i zapalana w czasie sprawowania Mszy św. roratnich

wieńca adwentowego – tradycja jego ustawiania w kościołach i domach sięga ok. 1830 roku. Pomysł zrodził się w Niemczech (zwany tam Adventkranz). Pomysłodawcą był protestancki teolog, Jan Henryk Wichern żyjący w Hamburgu. Zwyczaj ten rozpowszechnił się następnie na pozostałe kraje. Wieniec adwentowy, w formie okręgu, składa się z gałązek choinki, na których umieszcza się 4 świece, symbolizujące 4 niedziele Adwentu. Co niedzielę zapala się kolejną świecę. Symbolika wieńca adwentowego jest następująca: zielone gałązki – życie, nadzieja, świece – światło, nadchodzącą Światłość, forma wieńca: krąg; powracający cykl życia.

kalendarza adwentowego – mającego postać drabiny, po której „schodzi” do nas figurka, symbolizująca nadchodzącego Jezusa.

Obecnie cały czas trwania Kościoła można nazwać nieustannym „Adwentem”; oczekiwaniem na wypełnienie się czasów. Cały czas pielgrzymujemy, jesteśmy w drodze, w oczekiwaniu. Nigdy nie wolno nam przyspać, zagasić lampy naszych sumień. „Bądźcie gotowi”! (Łk 12, 40).

 

Boże Narodzenie będziemy przeżywać na tyle, na ile godne było nasze przygotowanie w Adwencie

Comments are closed.